Kochani, jak widzicie szykuje się kolejna impreza z cyklu sąsiedzkiego. Jak ktoś jest w okolicy zapraszamy serdecznie żeby przyjść i przyprowadzić znajomych. Jakbyście już wiedzieli że się wybieracie dajcie znać, to pomoże przy zakupach na poczęstunek.
Dzięki ogromne wszystkim, którzy się modlili i modlą za mnie i za sytuację z sąsiadem. Narazie w tej dziedzinie akcja się zatrzymała i od ostatniego wpisu nic się nie zmieniło. Ale tak poza tym to dalej mam wrażenie, że od połowy września wydarzenia weszły w fazę przyspieszenia turbo. Wiecie, albo poziom emocji przekroczył jakiś limit i musiałam po prostu wejść w stan pokoju ducha, bo inaczej bym eksplodowała, albo Pan pośród tych wszystkich burz i fajerwerków uczy mnie chodzić w Jego odpoczynku. Przez zeszły tydzień doświadczyłam więcej odpoczynku w Nim pomimo szaleństwa dookoła niż przez wiele lat - nawet w momentach kiedy pozornie nic się nie działo. Może trzeba mi było takiej bonanzy, żeby postawić mnie przed wyborem - albo wreszcie się tego nauczę, albo zginę. Tak więc uczę się dalej być Wojownikiem, uczę się dalej być Sługą. Uczę się czerpać poczucie wartości i bezpieczeństwa z tego co myśli o mnie mój Tata w niebie, a nie z tego co ludzie myślą albo jak mi w tej chwili wychodzą różne rzeczy. Uczę się, że nie mam w sobie sama mądrości, ale On jest mądry i dzieli się tą mądrością ze mną, kiedy tego potrzebuję a Jego mądrość i miłość są dla mnie ochroną, kiedy nie mam pojęcia gdzie jestem. że Bóg jest moim odpoczynkiem i schronieniem. Tylko w Nim moja dusza znajduje wytchnienie.
Całuję was wszystkich. Niech was Pan prowadzi na zielone pastwiska, gdzie znajdziecie orzeźwienie. Dajcie znać, kiedy tam będziecie! Magda
1 komentarze:
ja chcę na film!!!!! :D
Prześlij komentarz